[ Pobierz całość w formacie PDF ]
interesować się nim na nowo. W końcu zwierzęta zwymyślały osła, który rozbudzając w nich
wątpliwości, co do piękna obrazu, zepsuł im przyjemność. Osioł jednak nie stracił rezonu;
oświadczył najspokojniej w świecie, że wcale nie trudno rozstrzygnąć, kto ma słuszność: on czy
kot. Oświadczył, że sam pójdzie spojrzeć w otwór w ścianie, po czym zda relację, co w nim ujrzał.
Zwierzęta z uznaniem przystały na to, prosząc tylko, aby udał się niezwłocznie. Tak też i postąpił.
Nie wiedział wszakże osioł, jak trzeba było stanąć, toteż stanął zle, między obrazem a
lustrem. Wskutek tego nie ujrzał wcale obrazu, wrócił do domu i rzekł:
Kot skłamał. W otworze ujrzałem tylko osła. Nie zauważyłem tam żadnych cech gładkiego,
lśniącego przedmiotu; stał wprawdzie przede mną piękny i sympatyczny osioł ale tylko osioł i
nic więcej.
Słoń spytał:
Czy aby dobrze go widziałeś? Wyraznie? Czy stałeś blisko?
Widziałem osła dobrze, wyraznie. Stałem tak blisko, że dotknąłem go nawet nosem.
Dziwne to mruknął słoń. Dawniej kot zawsze mówił prawdę, o ile mogliśmy stwierdzić.
Trzeba, aby ktoś jeszcze popatrzał. Idz no, niedzwiedziu, spojrzyj w otwór, wróć i powiedz, co
widziałeś.
© BLACK & WHITE Subiektywny Magazyn Literacki: http://blackandwhite.3neo.net
42
Niedzwiedz ruszył. Gdy wrócił, rzekł:
I kot, i osioł zełgali! W otworze stał tylko niedzwiedz.
Zdziwiły się niebywale zwierzęta. Teraz każde z nich pragnęło spojrzeć w otwór i poznać
prawdę. Tedy słoń począł słać jednego za drugim.
Poszła krowa i ujrzała tylko krowę.
Tygrys ujrzał tygrysa.
Lew ujrzał lwa.
Lampart ujrzał lamparta.
Wielbłąd zastał w otworze tylko wielbłąda i nic więcej.
Wówczas słoń wpadł w gniew i oświadczył, że on pozna nareszcie prawdę, bowiem sam się
tam uda i spojrzy w otwór.
Gdy słoń powrócił, nazwał wszystkich swoich poddanych kłamcami i wściekły orzekł, że
kot jest moralnie i fizycznie ślepy.
Uspokoiwszy się wreszcie, władca oświadczył, że każdy, kto nie jest krótkowzrocznym
głupcem, może się przekonać naocznie i dobitnie, że w otworze stoi tylko i jedynie słoń.
S e n s m o r a l n y tej bajeczki znajdziecie, szanowni państwo, w każdym utworze, jeśli
staniecie między nim a zwierciadłem własnej wyobrazni. Możliwe zresztą, że nie zauważycie
swych uszu, mimo że będą się one w nim odbijały.
© BLACK & WHITE Subiektywny Magazyn Literacki: http://blackandwhite.3neo.net
43
Spis treści:
Jak kandydowałem na gubernatora.................3
Ekonomia polityczna.......................................7
Interview........................................................11
O sprawach filipińskich.................................14
Listy Chińczyka.............................................17
Dzieje grzecznego chłopczyka.......................21
Dzieje niegrzecznego chłopczyka..................24
Król i osioł......................................................26
Moje notatki paryskie.....................................30
O fryzjerach....................................................32
Dzieje Wenus z Kapitolu................................35
Literatura wspaniałomyślnych uczynków......39
Obraz..............................................................42
© BLACK & WHITE Subiektywny Magazyn Literacki: http://blackandwhite.3neo.net
44
[ Pobierz całość w formacie PDF ]